Kukbuk
Kukbuk
Przetwarzanie roślin na sztuczną skórę

Obieg zamknięty: w świecie roślinnych skór

Jabłko, ananas, mango, winogrono, liście alokazji, a nawet woda kokosowa to nie lista składników pysznej sałatki, ale materiały, które w przemyśle modowym z powodzeniem mogą zastąpić naturalną skórę.

Tekst: Monika Pawłowska

Zdjęcia: materiały prasowe

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 5 minut!

Jedyną pewną rzeczą w niepewnym świecie jest zmiana. Pandemia koronawirusa niespodziewanie i gwałtownie przeorganizowała nasze życie, a przy tym przyczyniła się do wzrostu świadomości ekologicznej i popularyzacji odpowiedzialnych postaw. Zmieniliśmy sposób, w jaki dokonujemy zakupów. I nie chodzi już tylko o to, że coraz częściej robimy je w sieci (z analizy przeprowadzonej przez PwC wynika, że wartość brutto polskiego rynku handlu e-commerce co roku będzie rosła średnio o 12%)[1]. Główną osią zmiany jest reforma nastawienia: częściej czytamy etykiety i metki, zwracamy uwagę na to, kto, gdzie i jaki sposób wytworzył produkt. Konsumujemy rzadziej i dokonujemy bardziej świadomych wyborów, stawiając przede wszystkim na zaspokojenie realnych potrzeb, nie zachcianek. Sytuacja się zmieniła: fast fashion nie jest już trendy, za to lokalna produkcja i ekologiczne materiały – tak.

Produkcja ekologocznych materiałów - sztuczna skóra

Na czasie jest również tradycyjne rzemiosło i rękodzieło. Praca ludzkich rąk i specjalistyczne know-how, połączone z dbałością o każdy szczegół, nadają produktom bezcenną wartość: indywidualny rys, ślad, jaki zostawia uważne oko i czuły dotyk rzemieślnika. Obok rękodzielników w tym łańcuchu etycznych zmian ważną rolę odgrywają innowatorzy i pasjonaci, którzy – chcąc zmienić świat – poszukują autorskich sposobów na jego udoskonalenie. W różnych zakątkach globu eksperymentują, poszukując nowych, przyjaznych środowisku materiałów. Bo owszem, ekobawełna jest lepsza niż ta konwencjonalna, ciągle jednak do jej nawadniania potrzeba wielu litrów cennej słodkiej wody. Wiemy już, że tradycyjnych surowców mamy skończoną ilość, a zegar ich zużycia tyka coraz szybciej. Czego mamy w nadmiarze? Odpowiedź jest prosta: odpadów. Jeśli więc chcemy, by zmiana była realna i miała głęboki impakt, powinniśmy skupić uwagę na pozornie niepozornych surowcach. 

A gdyby tak użyć nadwyżki mango do stworzenia czegoś nowego i użytecznego? Takie pytanie zadało sobie dwóch młodych projektantów z Holandii

Innowacja zaczyna się na talerzu 

Odpady organiczne stosunkowo łatwo poddają się kompostowaniu. Produkowane na masową skalę, wciąż jednak pozostają problemem. A gdyby tak użyć ich do stworzenia czegoś nowego i użytecznego? Takie pytanie zadało sobie dwóch młodych projektantów z Holandii, którzy postanowili wykorzystać pasję tworzenia wartościowych rzeczy z przedmiotów uznanych za bezużyteczne. Opracowany przez nich materiał powstaje z nadwyżki mango i zepsutych egzemplarzy, które zyskują drugie życie. Poprzez projekt nagłaśniają problematykę marnowania żywności i popularyzują ideę gospodarki o obiegu zamkniętym.

Przetważanie liści alokazji na sztuczną, ekologiczną skórę

Na drugim krańcu Europy Gianpiero Tessitore i Francesco Merlino po trzech latach badań odkryli, że skórki winogron, łodygi i nasiona wyrzucane podczas produkcji wina idealnie nadają się do wytwarzania skóry roślinnej. Materiał jest produkowany we Włoszech, kraju winem płynącym, dzięki czemu możliwości pozyskania potrzebnego surowca są niemal nieograniczone. Parlament Europejski uznał założoną przez nich firmę za jeden z najlepszych europejskich start-upów nowego tysiąclecia. W swoich projektach wykorzystują go największe światowe marki, między innymi H&M i Bentley.

Zbiór liści alokazji do produkcji sztucznej skóry

Zastanawialiście się kiedyś, ilu ananasów potrzeba do wytworzenia 1 metra kwadratowego materiału? Carmen Hijosa wie, że 16[2]. Opracowany przez nią Pinatex powstaje z włókna pozyskiwanego z liści ananasa, produktu ubocznego zbiorów tego owocu. Długie nici ekstrahuje się za pomocą maszyn półautomatycznych, pierze, suszy w sposób naturalny, a następnie oczyszcza ze wszystkich zabrudzeń. Miękki, puszysty materiał jest poddawany procesom mechanicznym, a także specjalistycznie wykańczany, barwiony i pokrywany wierzchnią powłoką z żywicy, która zapewnia dodatkową wytrzymałość. Do wytworzenia Pinatexu nie potrzeba dodatkowych zasobów środowiskowych. Wolny od okrucieństwa, odznacza się niskim wpływem na środowisko i wysoką odpowiedzialnością społeczną (jego wytwarzanie to dodatkowe źródło dochodów dla społeczności rolniczych).

Produkcja sztucznej, ekologicznej skóry z liści alkoazji

Nie tylko odpady

Innowacyjny i przyjazny środowisku materiał nie musi powstawać z odpadów. W Brazylii tworzy się go z liści alokazji które są uprawiane we współpracy z niezależnymi farmerami na zrównoważonych obszarach przeznaczonych do ponownego zalesiania. Obrabia się całe liście (a nie pozyskane włókno), które pod wpływem innowacyjnego procesu wzmacniania i utrwalania stają się materiałem podobnym do skóry zwierzęcej. Zadbano, aby proces produkcji był zrównoważony i przyjazny środowisku: emisja dwutlenku węgla jest kompensowana pochłanianiem węgla przez wzrastające liście, powstały odpad produkcyjny jest naturalny i może służyć jako kompost, proces garbowania zachodzi bez udziału metali ciężkich, co pozwala na wykorzystanie zużytej wody do ponownego nawadniania roślin. Liście alokazji mogą osiągać spore rozmiary – ich rozpiętość waha się od 20 do 50 centymetrów, a wysokość może przekraczać 3 metry. Imponujące, prawda?

Nowa kolekcja torebek Orskiej, inspirowana naturalnymi kształtami i wykonana ze ekologicznej, sztucznej skóry

Jak zamienić owoce w przedmiot pożądania?

Na to pytanie odpowiedź zna Stella McCartney i dom mody Hermès, który niedawno ogłosił swoje pierwsze projekty z materiału Mylo, czyli wegańskiej skóry z grzybów. Nie brakuje przykładów z rodzimego podwórka. Ania Orska, uznana projektantka biżuterii, właśnie wypuściła limitowaną serię wegańskich torebek VIVO. To pierwsza w Polsce kolekcja wytworzona z tak różnych roślinnych skór. Jabłko, ananas, mango, winogrono, liście alokazji, a nawet woda kokosowa to nie lista składników pysznej sałatki, ale materiały, z którymi pracowała. Do organicznych form inspirowanych lub wprost zaczerpniętych z natury (w kolekcji znajdują się między innymi egzemplarze w kształcie ćmy czy rosiczki muchołówki!) dołożyła mosiężne dodatki, dzięki czemu kolekcja uzyskała biżuteryjny charakter.

Torebki orskiej z nowej kolekcji wyprodukowane z ekologinczej sztucznej skóry
Torebki orskiej z nowej kolekcji wyprodukowane z ekologinczej sztucznej skóry

Materiały przyszłości

Roślinne skóry nie są jeszcze stosowane na masową skalę. To wciąż egzotyczna nowość, która w ofercie dużych marek pojawia się na zasadzie ciekawostki. Ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Nie mamy wyboru, musimy poszukiwać nowych materiałów, których wytwarzanie nie obciąża w drastyczny sposób naszej planety. Musimy się nauczyć przetwarzać niepotrzebne odpady w użyteczne surowce. Prace nad materiałami jutra trwają już dziś jak świat długi i szeroki, od Meksyku (skóra z kaktusa) aż po Włochy (skóra z jabłka). I warto się im przyglądać.

KUKBUK.pl patronuje najnowszej kolekcji torebek ORSKA.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk