Kukbuk
Kukbuk
awokado Tought Catalog Unsplash.com

Mroczna prawda o modnych tłuszczach

Za awokado giną farmerzy, przez olej kokosowy płoną lasy tropikalne – jakie są ciemne strony trendów, którym wszyscy ulegamy?

Tekst: Małgorzata Milian-Lewicka

Zdjęcie główne: Tought Catalog / Unsplash.com

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 9 minut!

Jeszcze 10 lat temu trudno było w Polsce kupić awokado czy olej kokosowy. Moda na zdrowe odżywianie zmieniła te produkty w kuchennych celebrytów, których nie wypada nie znać. Abstrahując od właściwości odżywczych, ich reputacja nie jest nieskazitelna, a popularność niesie za sobą poważne problemy środowiskowe i społeczne. Egzotyczne oleje w krótkim czasie stały się niezwykle modnym substytutem tradycyjnych tłuszczów, na przykład oleju słonecznikowego i rzepakowego czy oliwy. Czy to źle?

Jeśli wziąć pod uwagę jedynie działanie prozdrowotne – z pewnością nie. Jednak negatywne skutki tego z pozoru nieszkodliwego trendu są poważniejsze, niż nam się wydaje. Zwiększanie zasięgu upraw awokado, palm oleistych i kokosowych nie tylko przyczynia się do poważnych zmian klimatycznych i niszczenia środowiska naturalnego, lecz także skutkuje nieetycznym traktowaniem lokalnej ludności.

Olej palmoy - największy wróg przyrody

Tłoczony z pestek owoców olejowca gwinejskiego olej palmowy jest obecnie najczęściej stosowanym tłuszczem na świecie. Jego rafinowane odmiany wykorzystują powszechnie producenci z branży spożywczej i kosmetycznej (na przykład Nestlé, Unilever, Henkel), a także paliwowej. Oleje nierafinowane, tak zwane czerwone, mają natomiast na podorędziu miłośnicy gotowania. Skąd w ostatnich latach wzrost popularności tłuszczu palmowego? W dużej mierze wynika z tego, że palmy olejowe są niezwykle wydajne; to gatunki wieloletnie i łatwiejsze w uprawie niż inne rośliny oleiste.

Jakie szkody wiążą się z rosnącym popytem na olej palmowy?

Stałe powiększanie plantacji palm olejowych kosztem lasów tropikalnych w Indonezji, Singapurze czy Malezji prowadzi do niszczenia siedlisk dzikich zwierząt (między innymi orangutanów, nosaczy, wyraków, tygrysów, nosorożców), rozwoju kłusownictwa, a w rezultacie osłabienia bioróżnorodności. Nieciekawa jest sytuacja mieszkańców tych terenów (są wywłaszczani) oraz pracowników plantacji (słabo opłacani, nie szanuje się ich praw). Wypalanie lasów i globalny transport surowca przyczyniają się również do zmian klimatycznych wynikających z wysokiego poziomu emisji gazów cieplarnianych. Naukowcy przewidują, że dalsza ekspansja palmy olejowej w tych regionach może doprowadzić do osuszenia torfowisk i obniżenia terenu, a w efekcie do poważnych powodzi.

fot. Irene Kredenets / Unsplash.com

 

 

Olej palmowy a kokosowy - etyczny substytut oleju palmowego?

Ze względu na podobne właściwości – między innymi stały stan skupienia w temperaturze pokojowej, wysoką temperaturę dymienia i zawartość tłuszczów nasyconych olej kokosowy często bywa mylony z tłuszczem palmowym. Podobnie jak w jego przypadku, rafinowana wersja oleju kokosowego jest wykorzystywana w przemyśle spożywczym i kosmetycznym, a ten zdrowszy, tłoczony na zimno, najczęściej ląduje w koszykach fanów zdrowego odżywania. Tłuszcz kokosowy produkuje się z kopry, czyli suszonego miąższu orzechów palmy kokosowej. Jego największymi wytwórcami są Filipiny, Indie, Indonezja, Sri Lanka i Tajlandia, a także Brazylia. Dlaczego określa się go etycznym substytutem oleju palmowego? Palmy kokosowe znacznie później niż olejowce osiągają szczyt produkcyjny – wytwarzają zaledwie 80-150 orzechów rocznie (stare drzewa mają niższą wydajność). Z tego względu gatunek ten nie nadaje się do masowej produkcji, a jego uprawą w większości zajmują się lokalni, często żyjący na skraju ubóstwa, rolnicy. Jak reagują na zwiększony popyt na olej kokosowy? Niestety, chcąc zwiększyć zyski, sadzą nowe drzewa w miejscu spalonych czy wykarczowanych lasów tropikalnych i sięgają po sztuczne nawozy. Problemem jest także transport orzechów kokosowych lub półproduktów oleju kokosowego na dalekie odległości – to jedno z największych źródeł emisji gazów cieplarnianych na świecie.

Mafiosi, za niemym przyzwoleniem rządu, wycinają lasy pod nielegalne plantacje awokado.


Zginąć za zielone złoto

Awokado na przestrzeni ostatnich lat pojawiło się w tysiącach przepisów i na stałe weszło do naszego menu. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że za tym smacznym owocem może kryć się mroczna historia. Popularność smaczliwki bowiem przyczynia się do karczowania lasów i wyczerpywania się naturalnych zasobów wody między innymi w Meksyku, Chile czy na południu Stanów Zjednoczonych. W efekcie dochodzi tam do degradacji środowiska naturalnego i pożarów spowodowanych suszą.

W meksykańskim stanie Michoacán problemem jest bezprawne przejmowanie władzy nad plantacjami lub zysków z uprawy przez kartele narkotykowe (między innymi Los Caballeros Templarios czy H3). Rolnicy, którzy nie chcą się podporządkować, zostają do tego zmuszeni lub giną. Mafiosi, za niemym przyzwoleniem rządu, tworzą również nielegalne plantacje, pod które wycinają lasy, co powoduje erozję gleby i niszczenie siedlisk dzikich zwierząt.

W Chile, by nawodnić uprawy awokado, osusza się doliny i pogłębia studnie głębinowe. Po mniej więcej 10 latach, gdy drzewa są zbyt stare, by rodzić owoce, poziom wody gruntowej na tym terenie jest zbyt niski, by można go było ponownie wykorzystać rolniczo.

palmy, olej kokosowy, niszczenie środowiska, wycinanie palm, złe strony tłuszczy, cała prawda o tłuszczach, ochrona środowiska

fot. Eddie Kopp / Unsplash.com

Co możesz z tym zrobić?

Czy mamy realny wpływ na to, co dzieje się na plantacjach tysiące kilometrów stąd? Bezpośrednio oczywiście nie, ale pośrednio jak najbardziej. Ważną informacją dla producentów żywności lub kosmetyków stosujących oleje kokosowy i palmowy czy dla dystrybutorów awokado jest zmniejszenie popytu na produkty z surowców pochodzących z plantacji prowadzonych w sposób niezrównoważony. Ponieważ firmy coraz częściej badają preferencje klientów, chcąc sprzedawać im to, co zechcą kupić, warto zredukować liczbę słoików z olejem kokosowym i produktów zawierających olej palmowy oraz zachować zdrowy rozsądek przy zakupie awokado. Mniej radykalnym, ale etycznym rozwiązaniem jest wybór tych artykułów czy owoców, które posiadają oznaczenie Fairtrade. Daje ono gwarancję, że orzechy kokosowe, awokado czy olej palmowy zostały wyprodukowane z troską o ludzi oraz środowisko, a także że rolnicy otrzymali wsparcie finansowe na opiekę zdrowotną, edukację, szkolenia rolnicze i rozwój biznesu.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk