Niniejszy odcinek będzie poświęcony nie tyle recepturze na najlepszy burger świata, ile błędom, które można popełnić przy jego przygotowywaniu. Burgery to skomplikowany temat, na setki stron, szczególnie jeśli chce się dobrze wytłumaczyć procesy, które stoją za obserwowalnymi zjawiskami. Przeczytajcie jednak relację z moich wstępnych prób, a unikniecie niepotrzebnych wpadek.
Początkowo chciałem sprawdzić, jak zachowują się odmienne typy mięsa uformowanego w kotlety i wrzuconego na patelnię lub grilla. W trakcie testów okazało się, że grubość zmielenia, stosunek tłuszczu do chudego mięsa i wybór elementu tuszy są być może mniej ważne niż – jak by się zdawało – najbardziej prozaiczne rzeczy, czyli solenie i formowanie burgerów.