Niepohamowany konsumpcjonizm i ciągły apetyt na więcej sprawiły, że produkowanej żywności jest za dużo. Gdyby zebrać całe jedzenie wyrzucane do śmietników, starczyłoby na wykarmienie wszystkich głodujących ludzi na świecie. Co więcej, ostatnie badania dowodzą, że niezrównoważone sposoby produkcji pokarmu wpływają niekorzystnie na stan planety. Marnujemy nie tylko żywność, ale także wodę i energię potrzebną do jej wytworzenia. Ogromne hodowle zwierząt powodują znaczną emisję gazów cieplarnianych, a niekontrolowane połowy ryb zagrażają istnieniu kilkudziesięciu gatunków morskich stworzeń.
To tylko wybrane problemy związane z jedzeniem, na które wskazują organizatorzy festiwalu. Choć doniesienia naukowców są niepokojące, tym, co budzi największe obawy, jest brak reakcji samych konsumentów. Nieufność wobec ekspertów, wciąż powstające antynaukowe artykuły na temat stanu Ziemi oraz niezliczone fake newsy powodują, że z trudnością odróżniamy prawdę od fałszu. Stąd tegoroczna edycja Festiwalu Przemiany zostanie poświęcona jedzeniu i jego produkcji ujętym w szerokim kontekście społecznym i politycznym.