Kukbuk
Kukbuk

Musisz mieć ukończone 18 lat, aby korzystać z tej treści.

Czy jesteś pełnoletni?

Enoturystyka i szlaki winiarskie w Polsce

Przez wiele lat podróżowanie „za winem” możliwe było tylko poza granicami kraju. Dziś enoturystyka w Polsce ma się tak dobrze, jak jeszcze nigdy wcześniej. Jednym z jej kluczowych elementów są szlaki winiarskie.

Krytyk winiarski, dziennikarz związany z magazynem "Ferment. Pismo o winie", nieustraszony propagator polskiego wina.

Tekst: Maciej Nowicki

Zdjęcie główne i zdjęcia w tekście: Maciej Nowicki

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 6 minut!

Najpierw kilka słów tytułem wyjaśnienia. Choć wielu osobom enoturystyka kojarzy się przede wszystkim z noclegami w samej winnicy, słowo to ma znacznie szerszy zakres. Obejmuje szeroko pojętą turystykę winiarską, a więc wyjazd do regionu winiarskiego, korzystanie ze szlaków winiarskich, odwiedziny i degustacje w tamtejszych winnicach, ale i udział we wszelakich wydarzeniach: festiwalach i świętach wina, szkoleniach, warsztatach i degustacjach komentowanych.

Każdy z tych elementów jest nie tylko przyjemnością samą w sobie, ale i wpływa na rozwój naszej edukacji winiarskiej. Kiedyś, by się o tym przekonać, musieliśmy zaplanować sobie wyjazd za granicę – dziś nie jest to konieczne. Enoturystyka w Polsce staje się coraz popularniejsza i prezentuje naprawdę wysoki poziom. Zapraszam na enowycieczkę po naszym kraju!

 

Przykład kompletny

Gdyby szukać propozycji kompletnej i wzorca do naśladowania dla innych, z pewnością byłoby to EnoTarnowskie. To przedsięwzięcie, mogące się poszczycić tytułem Polskiej Marki Turystycznej, oferuje właściwie wszystko, czego może oczekiwać enoturysta. Od poznawania samych winnic, przez lokalne produkty, szlaki winiarskie i rowerowe, cykliczne impezy tematyczne, aż po dobrze przygotowane zaplecze turystyczne. Wszystko skupione jest na określonym obszarze, z precyzyjnie zaznaczonymi granicami wojewódzwa, i realizowane we współpracy nie tylko z producentami czy właścicielami miejsc noclegowych, ale i jednostkami samorządu terytorialnego.

O każdej z części składowych wypełniających ofertę EnoTarnowskiego można by właściwie napisać oddzielny tekst, dlatego przytoczę tylko jeden przykład. W regionie wytyczonych jest 25 (!) szlaków rowerowych (zarówno nizinnych, jak i górskich), a obszar ten dodatkowo poprzecinany jest rowerowymi „autostradami”, takimi jak VeloDunajec, VeloMetropolis 4 czy Wiślańska Trasa Rowerowa. Gdyby było tego mało, intensywnie rozwijany jest także projekt EnoVelo, czyli prawdziwa gratka dla miłośników wina – trasy rowerowe, którymi dotrzeć można do poszczególnych winnic. Opiera się on nie tylko na infrastrukturze dojazdowej, ale i elementach w poszczególnych lokalizacjach, jak miejsca postojowe, wiaty czy stojaki dla rowerów. Całość wspierana jest przez aplikację EnoVelo i stronę internetową enovelo.pl, które pozwalają na zaplanowanie zarówno całej trasy, jak i poszczególnych przystanków.

Winiarskim szlakiem

Elementy obecne w ramach EnoTarnowskiego możemy jednak znaleźć także w innych przedsięwzięciach, a ich oferta zdecydowanie nie należy do ubogich. Wśród nich kluczową rolę odgrywają szlaki winiarskie, właściwie obowiązkowa część krajobrazu kraju, gdzie powstaje wino. Najczęściej łączą poszczególne winnice, uwzględniając różne środki transportu (także wspomniane rowery), ale na trasach, którymi przebiegają, często nanosi się inne punkty warte odwiedzin. To atrakcje turystyczne (zarówno te do podziwiania z zewnątrz, jak i na przykład muzea), rozmaici producenci regionalni (serowarzy, cydrownicy, wytwórcy rzemieślniczych soków), szeroko pojęta gastronomia czy noclegi.

W czasach „analogowych”, szlaki winiarskie opierały się przede wszystkim na mapkach dystrybuowanych przez punkty informacji turystycznej i poszczególne położone na trasie miejscówki. Dziś punktem wyjścia są strony internetowe (częściej) i aplikacje (jeszcze raczkujące), które pozwalają też na dodawanie aktualnych informacji – choćby o odbywających się w danym momencie wydarzeniach. W Polsce znajdziemy dziś kilkanaście szlaków winiarskich o różnym stażu, poziomie oferty czy propozycjach aktywności.

Ostatnie lata przyniosły kilka nowych i dość obiecujących debiutów. Wśród doświadczonych już projektów z pewnością warto zwrócić uwagę na Małopolski Szlak Winny. Oparty jest na znakomicie prowadzonej i stale aktualizowanej stronie internetowej, zawierającej szczegółowe informacje dotyczące znajdujących się na szlaku winnic wraz interaktywną mapą. Dodatkowo znajdziemy tutaj także zaproszenie do udziału w sztandarowej imprezie tego szlaku, czyli odbywających się w wakacje Dniach Otwartych Winnic. Od wielu lat przyciągają one rekordową publiczność, a bilety na spotkania z winiarzami wyprzedają się błyskawicznie. Oczywiście, również w tym przypadku nie zabrakło informacji dla rowerzystów: wyszczególniono winnice, do których bez problemu dojedziemy właśnie tym środkiem transportu.

Na uznanie zasługują także aktywności oferowane przez Sandomierski Szlak Winiarski. Także i tu mamy informację o odbywających się regularnie wydarzeniach, jak Święto Młodego Wina, Weekend Otwartych Winnic czy … bieg terenowy pomiędzy poszczególnymi winnicami. Również Opolski Szlak Winnic organizuje sporo imprez (szczególnie w wakacje). Dodatkowo pochwalić się może znakomitą komunikacją w mediach społecznościowych. Do „szlakowego” zestawienia dołączyły niedawno dwie bardzo ciekawe inicjatywy. Pierwszą z nich jest Wielkopolski Szlak Winnic oparty na dobrze zorganizowanej i zawierającej kluczowe informacje interaktywnej mapie; wsparty jest też oznaczeniami „w realu” w postaci tablic informacyjnych i kierunkowych. Druga to Trzebnicki Szlak Winnic obejmujący większość winiarni znajdujących się na dolnośląskich Wzgórzach Trzebnickich – jednym z najlepszych siedlisk w Polsce dla uprawy winorośli.

Tu dla odmiany mocno stawia się na turystykę rowerową, proponując kilka różnych, krótszych i dłuższych tras łączących poszczególne winnice. Trzebnicki Szlak Winnic jest ponadto formą winiarskiego stowarzyszenia. Ma w planach nie tylko organizację różnego rodzaju wydarzeń, ale i także tegorocznego Konwentu Polskich Winiarzy, a więc profesjonalnej imprezy dla wszystkich producentów wina w Polsce. Nietypową propozycją będzie zaś tworzący się cały czas Zielonogórski Szlak Winiarski. W jego ramach będzie można zwiedzić miejsca związane z bogatą winiarską historią Zielonej Góry i jej okolic. Do obejrzenia będzie choćby kilkanaście piwnic (wiele z nich można zwiedzać już teraz) używanych kiedyś do produkcji i przechowywania wina, a w ostatnich latach poddawanych pieczołowitej rewitalizacji

Polska festiwalowa

Jak już wspomniałem, na każdym szlaku winiarskim znaleźć też możemy różnego rodzaju festiwale i imprezy winiarskie. To ta część enoturystyki, która w ostatnich latach zaliczyła wręcz eksplozję popularności. I mowa tu nie tylko o plenerowych imprezach, ale wszelkich wydarzeniach związanych z rodzimym winiarstwem. Jeszcze dekadę temu festiwale polskiego wina można było policzyć na palcach jednej ręki. Dziś jest ich już ponad czterdzieści w roku i prawdopodobnie liczba ta będzie wzrastać.

Winiarskie festiwale znajdziemy więc praktycznie w każdej części kraju. W wielu przypadkach kilka imprez odbywa się wręcz w jeden i ten sam weekend! Oferta jest jednak tak bogata, że każdy może znaleźć coś dla siebie.

Mamy więc kameralne festiwale z kilkoma, maksymalnie dziesięcioma wystawcami – podczas nich mamy pewność, że uda się zdegustować każde z prezentowanych win. Takie wydarzenia coraz częściej mają charakter co najmniej częściowo plenerowy, pozwalając na łączenie degustacji z innymi zajęciami (joga, warsztaty rzemieślnicze), lokalnym jedzeniem, noclegiem i wypoczynkiem.

Większe (a czasami wręcz bardzo duże, jak Winobranie w Zielonej Górze) bywają festiwale o charakterze regionalnym, a więc zapraszające winiarzy z danego regionu, województwa, czy stowarzyszenia winiarskiego.

Coraz więcej mówi się też o festiwalach sprofilowanych pod określonym kątem – czy to stylistyki czy charakteru win. W Polsce odbywają się już imprezy skupione na winach musujących czy niskointerwencyjnych, a coraz głośniej mówi się o kolejnych – choćby prezentujących wina z określonej odmiany winorośli.

Są wreszcie największe imprezy winiarskie, na których znajdziemy winiarzy z całego kraju. Pozwalają one zarówno doświadczonym już miłośnikom polskiego wina, jak i tym, którzy ten świat dopiero poznają, na szeroki i pełny przegląd rodzimego winiarstwa, a także na wytypowanie własnych faworytów.

Tekst powstał we współpracy z Polską Organizacją Turystyczną.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk