Kukbuk
Kukbuk

Musisz mieć ukończone 18 lat, aby korzystać z tej treści.

Czy jesteś pełnoletni?

Czym jest wino ekologiczne?

W Polsce mówimy na nie często: wina organiczne. Niekiedy pojawia się także termin „wino bio”. Właściwą nazwą dla tej kategorii jest jednak wino ekologiczne. Co to właściwie znaczy i czym takie wino różni się od win robionych w sposób konwencjonalny?

Krytyk winiarski i dziennikarz, redaktor naczelny "Fermentu", autor książek o tematyce winiarskiej.

Tekst: Tomasz Prange-Barczyński

fot. Inka Wrońska

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 4 minuty!

Zbyt często przypisujemy winiarstwu nimb romantyczności. Pięknie wyglądające rzędy równo przyciętych krzewów, zielone, a jesienią żółte i czerwone pola ciągnące się po horyzont robią wrażenie jak najbardziej naturalnych. Tymczasem winnice to najczęściej obficie nawożone i pryskane chemią monokultury, w których zazwyczaj trudno o biologiczną różnorodność. Zmiany klimatu wiążą się nie tylko z jego ociepleniem, ale też z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak gradobicia czy ulewy. Ich skutkiem bywają choroby grzybowe, współczesna zmora winogrodników.

Mimo to rośnie grupa producentów, którzy swe winnice chcą uprawiać jak najbardziej naturalnie, bez nadmiernych oprysków i używania ton preparatów chemicznych. Metod jest co najmniej kilka.

Wino ekologiczne

Powstaje z owoców pochodzących z upraw, w których nie stosuje się  herbicydów, pestycydów, fungicydów i materiałów modyfikowanych genetycznie. W USA są to wina, przy których produkcji w ogóle nie używa się siarczynów. W Unii Europejskiej ten dodatek jest dozwolony, ale musi być go zdecydowanie mniej niż w winach konwencjonalnych.  

fot. Inka Wrońska

Winiarstwo zrównoważone

Winiarstwo zrównoważone (ang. sustainable; fra. durable) polega na stosowaniu wielu różnych praktyk, zarówno w winiarni, jak i winnicy, których celem jest m.in. ograniczenie użycia sztucznych nawozów i środków ochrony roślin. Producenci dbają o redukcję emisji gazów, zużycia wody i prądu. Chronią lokalne ekosystemy, stosują recykling odpadów. Szukają alternatywnych źródeł energii i sposobów na zmniejszenie śladu węglowego. Ważne jest także utrzymywanie dobrych relacji z pracownikami i lokalnymi społecznościami i dbanie o ich dobrostan.

fot. Inka Wrońska

Winiarstwo biodynamiczne

To holistyczne traktowanie winnicy jako samodzielnej i samowystarczalnej, różnorodnej biologicznie części ekosystemu. Producenci stosują się do kalendarza księżycowego, co oznacza, że zgodnie z określonymi fazami Księżyca wykonują określone prace w winnicy, jak np. przycinanie łóz. Homeopatycznie nawożą winnice roślinnymi „herbatkami” i kompostem. Wina fermentują spontanicznie, przy użyciu rdzennych, występujących w naturze, a nie – jak winiarze konwencjonalni – wyselekcjonowanych drożdży. Ponadto ograniczają albo całkowicie rezygnują z dodatku związków siarki przy produkcji wina.

Porównując produkcję wina do medycyny można powiedzieć, że winiarz konwencjonalny zachowuje się wobec problemów w winnicy jak lekarz stosujący w chorobie antybiotyk. Ekologiczny jest jak medyk zapisujący zioła, czosnek, mleko z miodem i moczenie nóg w gorącej wodzie. Biodynamik zaś to ktoś, kto stara się prowadzić pacjenta w taki sposób, by w ogóle nie chorował.

Wino naturalne

To takie, przy produkcji którego winiarz stosował jak najmniejszą interwencję w procesy uprawy winogron i winifikacji, zgodnie z zasadą nic nie ujęto, nic nie dodano. Stąd często zamiennie używa się wobec takich win określenia niskointerewncyjne. Winnice prowadzone w sposób ekologiczny; wina fermentują spontanicznie; siarki nie używa się wcale lub w sposób bardzo ograniczony.

fot. Inka Wrońska

Wino pomarańczowe

To rodzaj wina tłoczonego z białych winogron, ale długo macerowanego ze skórkami, często w glinianych amforach, bez kontroli temperatury. W toku tego procesu zyskują one charakterystyczną pomarańczową czy bursztynową barwę. Cechuje je wyczuwalny garbnik. Często mówi się, że wina pomarańczowe to wina białe, ale robione tak jak czerwone. Zazwyczaj są „naturalne” choć nie jest to regułą.

fot. Inka Wrońska

Wino wegańskie

To wino, w procesie tworzenia którego nie użyto żadnych materiałów pochodzenia zwierzęcego. Chodzi przede wszystkim o nieklarowanie wina białkiem z kurzych jajek i innymi substancjami odzwierzęcymi, jak np. żelatyna. To termin czysto techniczny, który w żaden sposób nie łączy się ze sposobem uprawy winorośli. Innymi słowy, wegańskie mogą być zarówno wina konwencjonalne, jak i naturalne, ekologiczne czy biodynamiczne. Więcej informacji na ten temat znajdziecie w artykule Wino wegańskie. Co to takiego?

Jak to wszystko rozpoznać?

Wielu producentów podążających którąś z opisanych wyżej ścieżek stara się o odpowiednie certyfikaty zaświadczające, że stosują określone praktyki. Dla win ekologicznych powstających w Starym Świecie najpopularniejszy jest tzw. euroliść, znak przyznawany przez Komisję Europejską produktom ekologicznym, w tym winom, w Unii Europejskiej.

Najbardziej znane certyfikaty dla win biodynamicznych przyznaje Stowarzyszenie Demeter. Otrzymują je także żywność, kosmetyki, odzież wykonane z materiałów pochodzących z upraw biodynamicznych. Swoje certyfikaty, alternatywne wobec Demeter, przyznaje także Biodyvin, stowarzyszenie blisko 150 europejskich winiarzy biodynamicznych.

Certyfikaty uprawy zrównoważonej przyznawane są najczęściej przez lokalne regionalne stowarzyszenia winiarzy, a przygotowywane przez nie kodeksy dobrych praktyk potrafią być bardzo rozbudowane.

Jeśli chodzi o wina wegańskie, istnieje wiele oznaczeń będących zazwyczaj wariacjami na temat litery „V”. Jednym z historycznych jest znak Vegan Society Trademark, przyznawany przez najstarsze na świecie, założone w 1944 roku w Londynie, Towarzystwo Wegańskie.

fot. Inka Wrońska

Interesuje Cię świat wina i innych alkoholi? Dołącz do naszego newslettera KUKBUK Spirits i regularnie otrzymuj najciekawsze wywiady, artykuły i przepisy prosto do swojej skrzynki.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk