Chef’s Table
Jeśli kulinarne reality show uczyniły z szefów kuchni celebrytów, seriale dokumentalne pokroju „Chef’s Table” nadały im rangę artystów. David Gelb, reżyser serii, po sukcesie filmu „Jiro śni o sushi” postanowił kontynuować swoją kulinarną odyseję – przebył 5 kontynentów i pokazał 24 wyjątkowych szefów, których łączy miłość do jedzenia i dzielenia się nim. Gelb starannie dobiera bohaterów. W pierwszym sezonie – ze ścieżką dźwiękową wypełnioną muzyką klasyczną i z kamerą śledzącą każde pociągnięcie łyżki czy finezyjne ruchy noża – puszcza oko do sympatyków fine dining. Gelb portretuje swoich bohaterów w ich naturalnym, kuchennym środowisku, ale też sięga głębiej – zagląda do domów rodzinnych, pokazuje ich dziedzictwo. Kluczem do sukcesu serialu nie jest jego udana narracja i kinowa, pełna rozmachu forma. Serial kupuje widzów autentycznością i ekskluzywnością – daje dostęp do przestrzeni, które są poza zasięgiem zwykłych zjadaczy chleba. Wśród bohaterów – dyrygentów restauracyjnych orkiestr – pojawiają się zaangażowany społecznie Massimo Bottura, rozpoetyzowany Francis Mallmann, bezkompromisowy Tim Raue, oddany regionalizmowi Virgilio Martínez czy buddyjska mniszka Jeong Kwan – która wirtuozerią na polu dań wegańskich przyciąga gości z całego świata. W czwartym sezonie Gelb oddaje głos cukiernikom, w piątym odwiedza szefów kuchni z Filadelfii, Stambułu, Barcelony i Bangkoku.