Słynne białe wapienne klify południowo-wschodniego wybrzeża Anglii kojarzone są teraz z doskonałymi warunkami dla produkcji białych win musujących, a gleba i warunki klimatyczne zbliżone są do tych w Szampanii 50 lat temu. Uprawa winorośli z powodzeniem, choć w dużo mniejszym stopniu, rozwija się także w Walii i Szkocji. Doskonałej jakości angielskie wina musujące produkowane metodą klasyczną, m.in. marek takich jak Chapel Down, Nyetimber czy Hambledon, regularnie zdobywają międzynarodowe nagrody i w niczym nie ustępują szampanom.
Musisz mieć ukończone 18 lat, aby korzystać z tej treści.
Czy jesteś pełnoletni?
Brytyjski sukces w butelce: Nowa Era win z Anglii i Walii
Jeszcze dwadzieścia lat temu pomysł, że klienci będą wybierali angielskie wino zamiast francuskiego lub włoskiego, wywołałby niemałe zdziwienie. Jednak wiele zmieniło się w brytyjskim przemyśle winiarskim w ciągu ostatnich dziesięcioleci.
Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 5 minut!
British Wine Fest 2024
Miesiąc temu, 10 czerwca, w Ambasadzie Brytyjskiej w Warszawie odbyła się pierwsza edycja British Wine Fest dla branży winiarskiej zorganizowana przez Department for Business and Trade. 14 wiodących producentów zaprezentowało swoje wina z najważniejszych regionów winiarskich Anglii, takich jak Hampshire, Kent, Sussex oraz Essex. Doskonała jakość win, szczególnie musujących, a także różnorodność ich stylów zachwyciły odwiedzających. British Wine Fest przez wiele osób z branży zostało okrzyknięte winiarskim wydarzeniem roku, które powinno na stałe zagościć w kalendarzu winiarskich imprez w Polsce.
Od winnic historycznych po butikowe
Swoje wina zaprezentowali przedstawiciele ugruntowanych marek, takich jak Balfour Winery, pioniera win musujących w Kent od 2002 roku, jak i jednego z założycieli Sustainable Wines of Great Britain, Digby Fine English, których wina inspirowane są XVII-wiecznym poszukiwaczem przygód Sir Kenelmem Digby „ojcem nowoczesnej butelki wina”. Do Ambasady Brytyjskiej zawitały Gusbourne, Rathfinny Wine Estate, Wiston Estate, a także obecny już na polskim rynku Henners Vineyard importowany przez AN.KA Wines. Nie zabrakło przedstawicieli butikowych winnic, takich jak Bluestone Vineyards, której nazwa pochodzi od położonego blisko winnicy Stonehenge, czy Hundred Hills Winery, prowadzonej przez rodzinę Duckett, która uprawia ziemię w Anglii od czasów podboju normańskiego. Obecna była również marka Chalkdown Wines, której historia zaczęła się od produkcji cieszącego się dużym uznaniem cydru z Hampshire.
Co pije się w londyńskich barach?
„Brytyjczycy preferują lokalne, przyjazne dla środowiska produkty, a angielskie i walijskie wina są w wyjątkowej sytuacji, aby to zapewnić” komentuje Ned Awty, były dyrektor generalny Wines of Great Britain (WineGB). Polska branża winiarska mogła poznać różne style angielskiego wina podczas dwóch masterclassów prowadzonych przez ikony winiarskiego świata, Master of Wine: Stephena Skeltona i Wojciecha Bońkowskiego. Białe wina musujące z Chardonnay, o rześkim smaku i wyrazistej kwasowości stają się coraz częstszym wyborem Brytyjczyków. Wśród bąbelków popularność zyskują również bardziej rozbudowane Blanc de Noirs i owocowe Rosé, a także długo dojrzewające wina rocznikowe bazujące na Pinot Noir i Pinot Meunier.
Bąbelki bez procentów i szampański sznyt
Konsumenci, zarówno w Polsce jak i Wielkiej Brytanii, coraz chętniej sięgają po wina bezalkoholowe, które w Warszawie zaprezentowała Amanda Thomson, założycielka Thomson & Scott z szerokim portfolio 0% alk. win premium pod marką Noughty. W zawrotnym tempie rośnie również pobyt na ziemię pod winnice, czyniąc Wielką Brytanię jednym z najszybciej rozwijających się regionów winiarskich na świecie. Znane francuskie domy szampańskie, takie jak Taittinger czy Louis Pommery, są już obecne w UK, pisząc kolejne rozdziały swojej historii na angielskim terroir.
Nie tylko wina musujące
Cieplejsza pogoda sprzyja dojrzewaniu winogron i pomaga dywersyfikować produkcję w kierunku win spokojnych, zarówno białych, jak i czerwonych oraz pomarańczowych ze szczepów takich jak Chardonnay, Bacchus, Pinot Noir, Pinot Gris, Seyval Blanc i Solaris. Wina spokojne podczas British Wine Fest zaprezentowały Balfour Winery, Bewl Water Vineyard, Hattingley Valley, a także Beare Green Winery, założona m.in. przez Jimmiego Smitha, edukatora winiarskiego znanego z Wine with Jimmy.
Polskie wino podąża śladami angielskiego
Chłodny klimat, dostępność stosunkowo taniej ziemi, prężny rynek wewnętrzny i dynamiczna przedsiębiorczość to wspólne cechy polskiej i brytyjskiej branży winiarskiej. Wraz z ociepleniem klimatu oba kraje mają coraz lepsze warunki do uprawy winorośli i eksperymentują z szerszą gamą szczepów. Liczba winnic w UK wzrosła do 1030, co oznacza wzrost o 123% w ciągu 10 lat i liczbę niemal dwukrotnie wyższą niż obecnie w Polsce. Polscy winiarze rozwijając produkcję win musujących patrzą na brytyjskie doświadczenia, gdzie bąbelki stanowią już 76% produkcji.
Apetyt na brytyjskie wina w Polsce
Brytyjskie i polskie wina doskonale się dopełniają w degustacjach, co doceniają polscy sommelierzy. Wojciech Bońkowski MW widzi dla nich duży potencjał rynkowy: „Polska to jeden z najbardziej perspektywicznych rynków dla sprzedaży wina z dynamicznie rosnącą konsumpcją, apetytem na wina musujące i nietypowe kraje pochodzenia, co sprawia, że wina z Wielkiej Brytanii świetnie wpisują się w ten trend”. Zapytany, co sprowadza brytyjskiego producenta do Polski, Jimmy Smith odpowiedział: „Polska i Wielka Brytania mają wiele podobieństw, szczególnie kulturowych. Wspaniały, nowoczesny rynek winiarski w Polsce może powitać zarówno ekscytujące brytyjskie wina spokojne, jak i bardziej tradycyjnych producentów win musujących. Jestem pewien, że wina z Wielkiej Brytanii odnajdą się znakomicie na polskim rynku”.