Kukbuk
Kukbuk
owoce

5 diet, na których NIE schudniesz do lata

Lato tuż za rogiem, a razem z nim plaża, kostium i kuse sukienki. Podpowiadamy, jakie diety nie zadziałają.

Tekst: redakcja

Zdjęcie główne: Brooke Lark / unsplash.com


Konsulatacja merytoryczna: Laura Osęka

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 5 minut!

Dieta Dukana

To jedna z najpopularniejszych diet, zachwyca mięsożerców, a zakwasza wszystkich po kolei. Składa się z czterech faz. Przez pierwsze 10 dni wolno jeść tylko chude mięso i nabiał oraz białko jajek, kolejne etapy dopuszczają jedzenie warzyw i produktów pełnoziarnistych z zachowaniem białkowych czwartków – ma to być dzień, w którym wracamy do pierwszego etapu. Wśród najpoważniejszych minusów tej diety wymienia się zakwaszenie organizmu, nas martwi jeszcze jedna rzecz – można nabawić się poważnej nabiałowej traumy.

Komentarz dietetyka:

Dieta Dukana została zdyskredytowana już wielokrotnie, ponieważ prowadzi do tak zwanego przebiałczenia organizmu. Ilość spożywanego w ciągu doby białka jest tak duża, że może prowadzić do niewydolności nerek. Na pierwszym etapie stosowania jest bardzo skuteczna, waga szybko spada, ale to głównie z powodu utraty wody. I o ile trzeci etap, czyli stabilizacja, może być uznany za rozsądny, o tyle dwa wcześniejsze – nie. W dwóch pierwszych fazach liczba wyeliminowanych pokarmów jest zdecydowanie za duża, a szybkie, spektakularne efekty zachęcają, by pozostać w fazie pierwszej lub drugiej.

warzywa

fot. Monstero Studio / Unsplash.com

Dieta surowa – raw

Witarianie, bo tak zwą się wyznawcy tej diety, nie jedzą niczego, co zostało poddane obróbce termicznej w temperaturze powyżej 42 stopni, a ich codzienne posiłki składają się z warzyw, owoców, orzechów i nasion. Reżimowi, jakiego wymaga od swoich zwolenników stuprocentowo surowa dieta, niezwykle trudno się podporządkować, zwłaszcza pod naszą szerokością geograficzną. Warzywa do chrupania pojawiają się u nas tylko wiosną, a już zaraz na surowiznę będzie po prostu za zimno.

Komentarz dietetyka:

Dieta surowa jest o tyle niebezpieczna, że nie zapewnia wystarczającej ilości białka, gdyż jego dobre, roślinne źródło wymaga obróbki termicznej. Pewne założenia tej diety można wprowadzić w życie chociażby w okresie letnim, dodając do standardowego sposobu żywienia duże ilości warzyw i owoców – z tego na pewno będą korzyści.

Dieta Atkinsa

Zwana też dietą optymalną lub Kwaśniewskiego, nakazuje wyeliminować węglowodany praktycznie do zera, a energię pozyskiwać głównie z tłuszczu i produktów białkowych pochodzenia zwierzęcego. Najczęściej wybierają ją ci, którzy namiętność do tłustego mięsa chcą połączyć ze szczupłą sylwetką, bo w jadłospisach pojawiają się takie rarytasy jak szynka z majonezem, kabanosy czy burger z bekonem.

Komentarz dietetyka:

Taki sposób odżywiania może prowadzić do kwasicy ketonowej, która zazwyczaj występuje u chorych na cukrzycę; do jej wystąpienia dochodzi na skutek niewystarczającej ilości insuliny, która zapewnia człowiekowi energię – może nie dosłownie, ale reguluje jej poziom. W przypadku nieobecności węglowodanów insulina nie ma szans osiągać optymalnych poziomów. Sam Atkins zmarł na choroby związane z niewłaściwym metabolizmem.

fot. Heather Ford / Unsplash

Dieta grup krwi

Zakłada, że antygeny obecne we krwi człowieka warunkują sposób odżywiania i trawienia poszczególnych pokarmów. I tak osoby z grupą krwi A powinny wykluczyć ze swojego jadłospisu mięso, w przeciwieństwie do osób z grupą 0, które trawią białko zwierzęce najlepiej.

Komentarz dietetyka:

Dieta oparta na grupie krwi jest mocno naciągana, ponieważ nie ma żadnych wystarczających badań naukowych, które potwierdzałyby zależność lepszego trawienia pewnych grup pokarmów i grupy krwi. Niestety, wyłączając całkowicie pewne pokarmy, można doprowadzić do niedoborów. Niektórzy naturopaci, czyli zwolennicy medycyny naturalnej, proponują stosowanie tej diety, ale nie ma dowodów na jej działanie.

Dieta paleo

Dieta człowieka pierwotnego opiera się na założeniu, że organizm ludzki jest wyjątkowo dobrze przystosowany przez naturę do trawienia poszczególnych pokarmów. Nauczyliśmy się tego w paleolicie, czyli najdłuższym z dotychczasowych etapów rozwoju człowieka. Dieta zaleca więc jedzenie dziczyzny, ryb, owoców, warzyw korzeniowych, bulw i liści oraz orzechów i jajek, a wyklucza z jadłospisu nabiał, produkty przetworzone (także zboża i tłuszcze) oraz alkohol.

Komentarz dietetyka:

Dieta paleo w pewnych odmianach może być pomocna, szczególnie w niektórych schorzeniach, jak schorzenia tarczycy czy zespół metaboliczny. Wyeliminowanie wysoko przetworzonej żywności może pomóc każdemu zdrowemu człowiekowi, lecz w ujęciu bardzo konserwatywnym dieta zakłada rezygnację z pokarmów zawierających cenne składniki pokarmowe, przez co może prowadzić do niedoborów.

Spójrzmy prawdzie w oczy – cudów nie ma. Mimo że rygorystyczne przestrzeganie zasad wymienionych wyżej diet faktycznie pozwoli zrzucić kilka kilogramów, z pewnością nie obędzie się bez efektu jojo czy mniej lub bardziej poważnych skutków zdrowotnych. Oprócz racjonalnego podejścia do codziennego odżywiania zalecamy więc dużo codziennej aktywności. Póki jest pogoda, do pracy można jeździć rowerem i odpoczywać na spacerach. Planowany od pół roku karnet na siłownię nabierze sensu, gdy jesień da w kość i bieganie po parku stanie się uciążliwe. Powodzenia!

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk