11 listopada to dzień świąteczny nie tylko dla Polaków. Traf chciał, że dzień Świętego Marcina wypada akurat w nasze Święto Niepodległości i, nie licząc lokalnych zwyczajów, raczej jest traktowany po macoszemu. Tymczasem w innych europejskich krajach to dzień prawdziwej obfitości – pod każdym względem. Zatem, jeśli potraficie się obejść bez poznańskich rogali, zobaczcie, gdzie warto spędzić ten dzień.
Portugalia – na Świętego Marcina napij się wina!
Wszystkim Portugalczykom 11 listopada kojarzy się niewątpliwie z dobrym jedzeniem, piciem i ładną pogodą. Po październikowych chłodach, na które tak alergicznie reagują ciepłolubni Portugalczycy, tego dniaczuć wreszcie cieplejsze powietrze, więc ten dzień jest idealną okazją do biesiadowania.