Kukbuk
Kukbuk

W tej restauracji gotują tylko… babcie. Dlaczego?

Nowojorska Enoteca Maria stawia na nostalgię. W kuchni zatrudnia tylko starsze kobiety. Gotują swoje ulubione klasyki, a nowojorczycy są zachwyceni. Czy taki koncept sprawdziłby się w Polsce?

Tekst: Dominika Zagrodzka

Zdjęcie główne: Instagram Enoteci Marii

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 5 minut!

Na pomysł, by stworzyć lokal, w którym gotują babcie z całego świata, Jody Scaravella wpadł w 2007 roku. Po stracie mamy i babci postanowił uhonorować je w nietypowy sposób. Otworzył więc restaurację, którą nazwał na cześć swojej matki Marii. Jak sam mówi, miejsce to narodziło się z potrzeby przywoływania wspomnień. Zwłaszcza tych związanych z jedzeniem.

Fenomen babci jest Włochom dobrze znany. Włoska nonna to postać, która jest już tak symboliczna, że używa się jej w różnych działaniach marketingowych. Kto bowiem nie chciałby kupić zamkniętego w słoiku sosu do spaghetti według receptury babci czy odwiedzić restauracji, w której dania stworzyła przed laty nonna? Scaravella w Enotece Marii odwołuje się właśnie do takich sentymentów. Początkowo w lokalu gotowały tylko starsze Włoszki. Z czasem dołączyły do nich babcie między innymi z Japonii, Peru, Uzbekistanu, Egiptu, Tajwanu czy ze Sri Lanki.

Jak mówi Scaravella, wynikało to głównie z faktu, że dwie kobiety z tej samej kultury w tej samej kuchni za bardzo wchodziły sobie w paradę. Pojawiał się element rywalizacji, a przy tym wzajemne zwracanie sobie uwagi. Jeśli jednak kobiety były z innych kultur i nie wiedziały, co robi ta druga, zupełnie się tym nie przejmowały.

Polska babcia

Dzisiaj Enoteca Maria to prawdziwa gratka dla foodies i miejsce chyba najbliższe temu, co rozumiemy przez autentyczność. Działa tylko trzy dni w tygodniu, od piątku do niedzieli, na 27 Hyatt Street w Nowym Jorku. Na miejscu można kupić gotowe produkty, na przykład sosy do spaghetti w słoikach, ale także zapisać się na warsztaty gotowania.

Dla gotujących w niej kobiet to niezwykła okazja do dzielenia się swoją wiedzą, a także kulinarnym dziedzictwem kraju, z którego pochodzą. A dla gości – możliwość spróbowania babcinego jedzenia z różnych zakątków świata.

Newstalgia, czyli nostalgiczne dania znane z dzieciństwa, podane w nowej, często zaskakującej formie.

Co ciekawe, konstrukt gotującej pysznie babci doskonale funkcjonuje także w Polsce. Babcina kuchnia jest kojarzona z jedzeniem komfortowym i właściwie często bywa synonimem polskiej kuchni w ogóle. Tej jedynej, prawdziwej. Wśród światowych trendów jedzeniowych króluje newstalgia, czyli nostalgiczne dania znane z dzieciństwa, podane w nowej, często zaskakującej formie. Na takim koncepcie opiera się co najmniej kilka powstałych choćby w tym roku rodzimych restauracji.

Fot. Unsplash.com

Wystarczy wspomnieć o warszawskiej Omie, restauracji Janka Paszkowskiego, która przypomina mikroskopijne mieszkanko omy (czyli po śląsku i niemiecku po prostu babci). Zjemy tu na przykład kanapkę ze schabowym czy jabłkowe knedle ze słuszną ilością kruszonki. Do kuchni babci w swoim nowym lokalu odwołuje się też jedyny w Polsce dwugwiazdkowy szef kuchni Przemysław Klima. W krakowskim Bufecie serwuje menu w dużo mniej formalnej atmosferze niż w Bottiglierii 1881. Na stole ląduje sznycel, purée ziemniaczane czy karpatka według przepisu mamy (tym razem nie babci!) szefa.

To ważne, by wiedza kulinarna i przepisy mam i babć nie popadły w zapomnienie. John Scaravella świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Dlatego właśnie stworzył wirtualną książkę kucharską, do której każdy może dodać przepisy własnej babci. Na stronie nonnasoftheworld.com na razie jest tylko jedna polska nonna i przepis na gołąbki. Może warto dodać jej kogoś do towarzystwa?

Sprawdź też:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk