Nie da się ukryć – częste przebywanie w domu zmieniło nasze myślenie o wnętrzach. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek chcemy, by w naszym domu było komfortowo, by można było w nim zaspokajać wszystkie najważniejsze potrzeby, od praktycznych po estetyczne, i by wszystkie niezbędne przedmioty zawsze były w nim pod ręką. Obecnie – niezależnie od tego, czy urządzamy nowo zakupione mieszkanie, czy planujemy zmiany w dobrze nam znanym wnętrzu – więcej myśli poświęcamy temu, jak będzie w nim wyglądało codzienne życie, i jak sprawić, by przestrzeń była dopasowana do potrzeb wszystkich członków rodziny.
Nasze mieszkanie ma być bezpieczną, wielofunkcyjną i przygotowaną na wszystko przystanią – inwestujemy w wygodne kanapy, uwzględniamy miejsce na biurka na wypadek kolejnego lockdownu i konieczności pracy zdalnej, a także wybieramy nowe urządzenia. Najchętniej takie, które prócz funkcjonalności mogą być również źródłem zadowolenia i codziennej rozrywki, ale też narzędziem do budowania rodzinnych relacji czy obcowania ze sztuką, na przykład filmową. O wnętrzach zaczynamy myśleć w kontekście zdrowia, zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Kuchnia staje się sercem domu, łazienki są niemalże sanktuariami, a z urządzeń częściej wybieramy te, które możemy obsłużyć bezdotykowo.