Plan na weekend 4-5 czerwca

Kąpiel w stawie podczas deszczu

George Saunders

wyd. Znak

Jeśli marzyliście kiedyś by studiować literaturę i godzinami rozprawiać o właśnie przeczytanych lekturach, to świetnie się składa – George Saunders, w swojej najnowszej publikacji, zaprasza was na elitarne zajęcia z dziewiętnastowiecznej noweli rosyjskiej, które od 20 lat prowadzi na Uniwersytecie w Syracuse. „Kąpiel w stawie podczas deszczu” to namiastka tego, czego doświadczają starannie wybrani studenci nagrodzonego Bookerem autora – przyszli pisarze i pisarki, którzy podczas zajęć przyglądają się starym mistrzom: Czechowowi, Gogolowi, Tołstojowi i Turgieniewowi, próbując odnaleźć „strefę swoistości” – czyli swój własny głos w świecie literatury. Czytanie klasyków i rozkładanie ich dzieł na czynniki pierwsze wzbogaca jednak nie tylko przyszłych Saundersów, ale i zwykłych zjadaczy chleba, bowiem, jak twierdzi autor, badanie tego, jak czytamy, jest tożsame z badaniem tego, jak działa nasz umysł – a ta wiedza, zwłaszcza w dobie szerzącej się dezinformacji, jest niezwykle cenna. Saunders zachęca, by umysł z pomocą książek trenować, by stać się dociekliwym czytelnikiem rzeczywistości. Do analitycznego treningu wybiera siedem opowiadań, które napisano by „skłaniać do namysłu, budzić sprzeciw, oburzać. A także, na swój skomplikowany sposób, pocieszać”. Elokwentny, wnikliwy i obdarzony humorem Saunders jest po ich świecie wspaniałym przewodnikiem – nie tylko dla specjalistów, czy wprawnych czytelników, ale wszystkich, którzy pragną lepiej rozumieć historie, które opowiada świat.

2061

EABS

wyd. Astigmatic

EABS, jeden z najciekawszych polskich projektów jazzowych ostatnich lat, powraca z szóstym albumem studyjnym! „2061” to płyta, która wydaje się naturalną konsekwencją dotychczasowych poszukiwań artystycznych wrocławskiego septetu. Zainspirowana futurystycznymi wizjami, znanymi z filmu „2001: Odyseja kosmiczna”, ucieleśnia kolektywne wyobrażenie na temat jazzu przyszłości. Echem odbijają się na niej różnorodne inspiracje, które zaproponowali wszyscy członkowie zespołu. W efekcie „2061” jest albumem o wielkiej rozpiętości gatunkowej; do kolejnych kompozycji zaprzęga brzmienia muzyki elektronicznej, hip-hopu, Miami bassu, trapu czy drillu. Swoją cegiełkę dołożył do projektu Jan „Ptaszyn” Wróblewski, weteran muzycznych scen, bez którego trudno wyobrazić sobie rozwój polskiego jazzu.

Millenium Docs Against Gravity

Edycja online

Kto nie zdążył wybrać się do kina podczas 19. edycji festiwalu Millenium Docs Against Gravity w najbliższy weekend ma ostatnią szansę, by dołączyć do jego online-owej odsłony, nadrobić filmowe zaległości i zapoznać się z najnowszymi dokumentami z całego świata. Do 5 czerwca na kinomanów czeka aż 127 produkcji filmowych, zgromadzonych pod zaczerpniętym z filmu „Wymyślić świat na nowo” hasłem „Rethink Everything”. Tematów do przemyśleń szukajcie zwłaszcza w nowej sekcji „Nauka nas uratuje” – ze świetną „Strategią dla ziemi” i ważnym „Mięsem przyszłości”. Nie przegapcie też zestawu „Bohaterowie są wśród nas” – to tu znajdziecie perełkę „Młody Platon”, historię Pana McArvey’a, dyrektora szkoły w Belfaście, który poprzez filozofię i nauki starożytnych Greków, uczy małych Irlandczyków rozumienia własnych emocji i trudnej sztuki panowania nad nimi.

Cukiernia Tonka

Tonka to młodsza i słodsza siostra piekarni Cała w Mące i kolejne na warszawskiej mapie kulinarnej miejsce stworzone przez Monikę Walecką. Cukiernia usadowiła się na Warszawskim Muranowie, przy ulicy z karmelem w nazwie i na tę chwilę otwarta jest od czwartku do niedzieli. Jej jasne wnętrze z kontrastowymi dodatkami działa kojąco na zmysły, idealnie eksponując przy tym to co najważniejsze – czyli łakocie. W Tonce zjecie autorskie wersje klasycznych francuskich deserów: popisową i przy tym szalenie fotogeniczną, roladę pistacjową z lemon curd i koroną włoskiej bezy, rumową babę pachnącą tonką, tort czekoladowy czy tarteletki z sezonowymi owocami. Szczególnej uwadze polecamy financier z palonym masłem, niepozorne a uzależniające ciasteczko. Jeśli kochacie słodkości, koniecznie zróbcie sobie tu przystanek na trasie weekendowego spaceru – na wybitne ciastko i świetną kawę z widokiem na zieleń otaczającą muzeum Polin.