Kukbuk
Kukbuk
Kadr z filmu C'mon C'mon Mike'a Millsa (fot. materiały prasowe)

Plan na weekend: 22-23 stycznia

Weekendowe dni powinny być wypełnione relaksem i odpoczynkiem! Podpowiadamy, na jakie kulturalne wydarzenia postawić, by porządnie zregenerować siły przed nadchodzącym tygodniem.

Tekst: redakcja

Zdjęcie główne: materiały prasowe

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 11 minut!

Gdy za oknem sroga zima, szukamy wydarzeń kulturalnych, dzięki którym wolne dni będą choć odrobinę cieplejsze. Niezależnie od tego, czy waszą ulubioną receptą na wypoczynek jest seans kinowy, wciągająca lektura, wieczór z muzyką albo aktywne zajęcia z grupą znajomych – lub nieznajomych – nasza weekendowa agenda służy pomocą. Mamy coś i dla moli książkowych, i dla melomanów, a zapominalskim przypomnimy, komu w najbliższy weekend powinni złożyć wizytę.

My w tym tygodniu sięgamy po najnowszą powieść Agnieszki Jelonek, oglądamy film „C’mon, C’mon”, a stres po całym tygodniu rozpuszczamy w dźwiękach wygrywanych przez Hanię Rani. Świętujemy też Dzień Babci i Dzień Dziadka, a po kulinarne doznania prosto z Włoch zaglądamy na Farmę Bii.

W ten weekend czytamy

Okładka książki "Trzeba być cicho" Agnieszki Jelonek (fot. materiały prasowe)

Trzeba być cicho

Agnieszka Jelonek

wyd. Cyranka

Agnieszka Jelonek, autorka nagradzanej minipowieści „Koniec świata, umyj okna”, ponownie sięga po tematykę związaną z poszukiwaniem równowagi psychicznej i radzeniem sobie z lękami. Bohaterowie „Trzeba być cicho” – małżeństwo Luna i Theo, a także ich przyjaciółka Miśka – rozwiązania swoich problemów i wybudzenia z niewygodnego życiowego rytmu upatrują w przeprowadzce na wieś, nowemu miejscu powierzając rolę uzdrowiciela. Czy nierozwiązane do tej pory wewnętrzne i zewnętrzne konflikty znikną w innej przestrzeni, czy jedynie się przekonfigurują, podsycane przez niecodzienny układ lokatorski? Jelonek ze znaną z poprzedniej książki wnikliwością i ironią przygląda się swoim bohaterom i prowadzi ich do upragnionego katharsis – choć wymarzona zmiana przybierze nie do końca oczekiwany kształt.

W ten weekend słuchamy

Koncert Hani Rani (fot. materiały prasowe)

Live from Studio S2 (Complete Session)

Hania Rani

Gondwana Records

Niemal rok przyszło czekać, by nagrany na zaproszenie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Berlinale i dostępny na kanale YouTube koncert Hani Rani w legendarnym studiu S2 doczekał się albumowej formy. „Live from Studio S2 (Complete Session)” to zestaw ulubionych utworów Hani Rani, faworytów, które od lat gra na żywo na swoich koncertach. Rani podczas występu w Polskim Radiu uwodzi każdym dźwiękiem, wchodzi z instrumentami w niemal intymny kontakt – wyłożone jasnym drewnem studio zdaje się być idealną przestrzenią dla widowiskowej, pełnej emocji gry artystki. Oprócz fortepianu wśród instrumentów usłyszeć można między innymi syntezator Prophet 08 i pianino sceniczne Roland; na ich tle głos Rani brzmi niezwykle ciepło, kojąco. Jeśli szukacie dźwięków, które otulą was pośród zimowej zawieruchy, to zdecydowanie propozycja dla was.

W ten weekend oglądamy

Plakat filmu "C’mon, C’mon" w reżyserii Mike'a Millsa (fot. materiały prasowe)

C’mon, C’mon

reż. Mike Mills

To kolejny w filmowej biografii Millsa obraz, w którym bada on temat więzów rodzinnych. Po inspirowanych historią ojca „Debiutantach” i losami matki „Kobietach i XX wieku” znów sięga po to, co mu najbliższe – tym razem własne doświadczenie ojcostwa. W kameralnym, czarno-białym obrazie oglądamy losy Johnny’ego, dziennikarza radiowego, granego przez Joaquina Phoenixa, i jego siostrzeńca Jessego, którym w wyniku rodzinnych perturbacji Johnny musi się zaopiekować. Choć budowanie tej relacji nie jest łatwe, z czasem więź między bezdzietnym wujkiem a tęskniącym za rodzicami chłopcem się zacieśnia. Obecność dziecka zmusza Johnny’ego do rozprawienia się z własną przeszłością i odpowiedzi na egzystencjalne pytania, które do tej pory zadawał innym. To film nie tylko o poszukiwaniu dziecięcej radości i spontaniczności w dorosłym życiu, ale też o uważności i otwartości. Również na to, że w układzie opiekun – podopieczny role mogą się odwrócić, a dojrzałość niekoniecznie musi być determinowana przez wiek.

W ten weekend odwiedzamy:

Wystawa „Przepis na kolor” w Punkcie Odbioru Sztuki w Łodzi (fot. materiały prasowe)

Wystawę „Przepis na kolor”

Punkt Odbioru Sztuki w Łodzi

Jak spleść w jeden wątek kulinaria, ekologię i sztukę? W najbliższy weekend w Łódzkim Punkcie Odbioru Sztuki takiego mariażu dokonają Ola Ignasiak i Karolina Gębka. Artystki tworzą farby z warzyw, ziół i owoców, a następnie roślinnych barwników używają do malowania obrazów, tworzenia instalacji i w performance’ach. Podczas wernisażu 22 i 23 stycznia będzie można nie tylko porozmawiać z twórczyniami i przyjrzeć się ich dziełom, ale też samemu spróbować stworzyć naturalny obraz. Jeśli szukacie odrobiny wytchnienia po tygodniu pracy, koniecznie odwiedźcie „Przepis na kolor”. Jak piszą kuratorzy wystawy, ten wielowymiarowy projekt artystyczny, badawczy, a także duchowy odbudowuje wrażliwość na otaczający świat – skorzystajcie więc z szansy pochylenia się nad najdelikatniejszymi sprawami i w ten weekend pędźcie do Łodzi. Pst! Wiosną wystawę będzie można obejrzeć w ramachMilan Design Week!

Para starszych osób. Dzień babci i dziadka (fot. Unsplash/Sven Mieke)

Babcie i dziadków

Cierpliwie służą radą i wspierają w najtrudniejszych chwilach. Nieraz zastępują zabieganych rodziców, zapewniając wnukom atrakcje i przekazując im wartościową wiedzę – także kulinarną. Babcie i dziadkowie z cierpliwością i ze spokojem pomagają najmłodszym stawiać pierwsze kroki w kuchni, zabierają ich na długie leśne spacery w poszukiwaniu grzybów, uczą, jak robić najpiękniejsze falbanki na brzegach pierogów i jak smażyć konfitury z zebranych w ogrodzie owoców. I choć zwykle nie oczekują żadnych prezentów, warto zrobić wszystko, aby – zwłaszcza w swoje święto – poczuli się naprawdę wyjątkowo. W Dniu Babci i w Dniu Dziadka odwdzięczcie się im za lata troski i okazywaną miłość, szykując dla nich coś specjalnego. Od progu powitajcie ich nie tylko życzeniami, ale także upominkami od serca – smakołykami, które im pokażą, że to, czego was nauczyli, nie poszło na marne (wypróbuj przepisy na Dzień Babci i Dziadka >>). Sięgnijcie po ich sztuczki i przepisy, aby podarować im dania przypominające czasy, w których biegaliście z umorusanymi buziami i poobijanymi kolanami i zadawaliście setki pytań (sprawdź przepisy na sentymentalne dania z dzieciństwa >>). Usmażcie dla nich chrupiące i rumiane racuchy, upieczcie pełne sezonowych owoców drożdżówki z chrupiącą maślaną kruszonką lub ugotujcie knedle ze śliwkami. Postawcie na ulubione smaki babć i dziadków – w końcu znacie ich najlepiej! Każda spędzona w kuchni minuta jest tego warta, a babcine i dziadkowe uśmiechy wynagrodzą wszystko. 

W ten weekend próbujemy

Cristina Catese - warsztaty kulinarne (fot. materiały prasowe)

Włoskich dań na Farmie Bii

W najbliższą sobotę wraz z Cristiną Catese, włoską szefową kuchni, popularyzatorką regionalnych tradycji kulinarnych Półwyspu Apenińskiego i współtwórczynią naszego cyklu „Włoska szkoła gotowania” (dowiedz się, jak przyrządzać włoskie dania >>), odbędziemy podróż do słonecznej Italii. Nauczymy się przygotowywać zaskakujące dania: rossini, bruschettę z pesto z jarmużu, białej fasoli i czerwonej cebuli, krem z topinamburu z małżami, chili i pietruszką, raviolone z płynnym żółtkiem, palonym masłem, ze świeżą szałwią i z pieprzem czy torta caprese, czyli tradycyjne ciasto czekoladowe z wyspy Capri. Jeśli marzy wam się, by własną kuchnię zamienić w rzymską trattorię, koniecznie odwiedźcie w ten weekend Farmę Bii, by pod okiem Cristiny nabrać wprawy i przez zimowe miesiące raczyć krewnych i znajomych daniami pełnymi słońca. Takie warsztaty to również dobry pomysł na oryginalny prezent z okazji Dnia Babci lub Dnia Dziadka. Przyjemność płynąca z odkrywania nowych dań smakuje podwójnie dobrze, gdy doświadcza się jej z wnukiem u boku.

Sprawdźcie nadchodzące warszataty na Farmie Bii >>

Przeczytaj również:

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk