Pora na relaks, a ten nie byłby pełny bez ekscytujących wydarzeń kulturalnych. W tym tygodniu przed upałem kryjemy się w sali kinowej, w której w ramach startującego właśnie festiwalu Millennium Docs Against Gravity będziemy oglądać najnowsze filmy dokumentalne z całego świata. Cienia i atrakcji szukamy również na Osiedlu Jazdów, gdzie w ramach Nocy Muzeówswoje działania zaprezentują zajmujące tę przestrzeń organizacje – tym razem we współpracy ze studentkami i studentami Wydziału Zarządzania Kulturą Wizualną ASP w Warszawie. W ciepłe wiosenne wieczory nie obejdzie się bez muzyki, sięgamy zatem po najnowszy album Florence & The Machine „Dance Fever”, by w jego rytmie pozbyć się nagromadzonego po całym tygodniu pracy stresu. A dla tych, którzy najchętniej w wolne dni zatopiliby się w lekturze, mamy wyborną powieść Gabriela Krauzego „Tu byli, tak stali” – wciąga niczym najlepszy serial kryminalny, idealnie więc nadaje się na towarzysza dwudniowej laby.

Plan na weekend: 14-15 maja
Festiwal Millennium Docs Against Gravity, dzień pełen atrakcji na Jazdowie czy ekstatyczne tańce w towarzystwie Florence & The Machine? Wybieramy najciekawsze wydarzenia nadchodzącego weekendu.
Tekst: redakcja
Zdjęcie główne: osiedle Jazdów
W ten weekend czytamy:

Tu byli, tak stali
Gabriel Krauze
wyd. Czarne
Dorastanie na londyńskim blokowisku, zamieszkiwanym przez członków gangów ulicznych, bandziorów, złodziei, dilerów i narkomanów, to temat nominowanej do Nagrody Bookera w 2020 roku autobiograficznej powieści Gabriela Krauzego „Tu byli, tak stali”. To lektura niełatwa, bez ogródek opisująca pełną przemocy codzienność młodego chłopaka o polskich korzeniach, wspinającego się na coraz wyższą pozycję w łobuzerskiej strukturze osiedla. Gabriel, zwany Snoopiaczem, by przetrwać w otaczającym go środowisku, posuwa się do coraz brutalniejszych napadów, wyznaje bowiem zasadę, że „lepiej ryzykować, lepiej skakać w ogień i czuć że się żyje, choćby przez chwilę niż w ogóle nie mieć życia” czy „moralność to luksus na który człowiek nie może sobie pozwolić”. Jednocześnie pochodzi z „dobrej” artystycznej rodziny, studiuje anglistykę na uniwersytecie, gdzie zgłębia dzieła wybitnych pisarzy (twierdzi, że gdyby nie mógł czytać książek, to by oszalał). Ten dysonans życiowych wyborów i zainteresowań przekłada się na język powieści – wybitnie przetłumaczonej przez Tomasza S. Gałązkę. I choćby dla ogromnej przyjemności obcowania z niezwykle świeżym, plastycznym i pełnym wigoru słowem warto po „Tu byli, tak stali” sięgnąć. Warto też zgłębić ten niepokojący świat, by przyjrzeć się temu, co czai się po drugiej stronie, w co rzadko mamy wgląd, śledząc nagłówki wiadomości. Krauze zabiera nas za kulisy naszych największych obaw, wciągając w swój świat niczym w najlepszy serial kryminalny, jednocześnie, z zaufaniem wpuszcza czytelnika w te wrażliwe zakamarki, które wśród kolegów musi „skitrać po jaskiniach swojego istnienia”.
W ten weekend słuchamy:

Dance Fever
Florence & The Machine
wyd. Republic
Florence & The Machine powraca z nową, wyczekiwaną przez wielbicieli indie rocka i wyjątkowych brzmień płytą (warto przy okazji zauważyć, że trzem singlom zapowiadającym najnowszy album, „King”, „Heaven is here” i „My Love”, towarzyszą monumentalne teledyski wyreżyserowane przez Autumn de Wilde). Materiał na piąty krążek – „Dance Fever” – powstawał w czasie pandemii, a ostateczny kształt utworom Florence Welch nadawała we własnym mieszkaniu, podczas lockdownu – przerabiała nagrany już materiał, zainspirowana muzyką renesansową, średniowiecznym folkiem, jak również dokonaniami Iggy’ego Popa z lat 70. czy muzyką taneczną. Na charakter albumu wpływ miała też fascynacja wokalistki tańcem św. Wita – renesansowym zjawiskiem wywołanym chorobą zwaną pląsawicą, w wyniku której chorzy wykonywali nieskoordynowane ruchy, podobne do maniakalnego tańca. To właśnie taniec i koncerty były tym, czego w czasie lockdownu brakowało artystce najbardziej, a nowy album stał się medium, poprzez które mogła dać upust swoim emocjom. Ukazuje się na nim fanom w wydaniu, które lubią najbardziej – bogini przyciągającej onieśmielającym wyglądem i hipnotyzującej jeszcze silniejszym niż dotychczas głosem. To zdecydowanie album, przy którym można przetańczyć niejedną letnią noc.
W ten weekend oglądamy:

Millennium Docs Against Gravity
W piątek startuje 19. edycja festiwalu filmów dokumentalnych Millennium Docs Against Gravity. Przez ponad tydzień polscy kinomani będą mieli dostęp do najlepszych nowych dokumentów z całego świata. Niezwykłe produkcje poświęcone bieżącym światowym problemom – ekologii, polityce, prawom człowieka czy relacjom międzyludzkim – będą wyświetlane w kilku miastach w Polsce. Podczas weekendu otwarcia będzie można zobaczyć między innymi kanadyjską produkcję „Mięso przyszłości”. Jej twórcy starają się odpowiedzieć na pytanie, czy mięso z hodowli komórkowych kiedykolwiek zastąpi to pozyskiwane konwencjonalnie (zobacz, czym jest mięso komórkowe >>). Reżyserka filmu, Liz Marshall, przez pięć lat czujnym okiem kamery obserwowała rozwój projektu rolnictwa komórkowego, śledząc wyzwania, jakie stoją przed tą rodzącą się na naszych oczach branżą. Przed seansem, podczas warsztatów kulinarnych, szef kuchni Piotr Bruś-Klepacki pokaże, jak wykorzystać rozmaite substytuty mięsa. Jeśli nieobojętne są wam tematy jedzenia przyszłości, koniecznie dopiszcie to wydarzenie do swojego weekendowego planu.
W ten weekend odwiedzamy:

Osiedle Jazdów
Sztuki w Krzakach, Noc Muzeów na Osiedlu Jazdów
Miejscem, które bez wątpienia warto odwiedzić podczas tegorocznej Nocy Muzeów, jest jedna z naszych ulubionych przestrzeni w Warszawie – Osiedle Jazdów. W dobrym towarzystwie i niezwykle przyjemnym, zielonym otoczeniu będzie można wziąć udział w rozmaitych wydarzeniach organizowanych przez Partnerstwo Otwarty Jazdów we współpracy ze studentkami i studentami Wydziału Zarządzania Kulturą Wizualną stołecznej ASP (szczegółowy program wydarzenia znajdziesz tutaj >>). Dzień zacznie się „otwartym śniadaniem”, na którym będzie można nabrać sił do udziału w warsztatach, performance’ach i pokazach. Nas zainteresowała zwłaszcza wystawa patchworku i fińskiego wzornictwa, czemu towarzyszy poczęstunek złożony z fińskich specjałów. Ci, którzy chcą zapoznać się z historią Jazdowa, mogą liczyć na oprowadzanie, podczas którego będzie można wejść do tajemniczych ogrodów i domków, a także poznać lepiej działalność poszczególnych organizacji mających tam swoje siedziby. To dobra okazja, by spojrzeć na tę przestrzeń z innej perspektywy i poznać różne zawiłości funkcjonowania osiedla. W spacerze może wziąć każdy – co drugie oprowadzanie będzie się odbywało w języku angielskim i będzie tłumaczone na język ukraiński.
W ten weekend próbujemy:

Warsztaty kulinarne – odkrywanie smaków Tajlandii
Farma Bii
Kiedy tęsknota za dalekimi podróżami daje o sobie znać, sięgamy po aromatyczne azjatyckie dania, które przywodzą na myśl wyprawy do odległych zakątków świata. By choć w myślach przenieść się na egzotyczne wakacje, w nadchodzący weekend wybierzemy się na Farmę Bii, gdzie pod okiem Bartosza „Snecza” Dębskiego – zapalonego miłośnika azjatyckich smaków – będziemy poznawać tajską kuchnię, zachwycającą głębią, różnorodnością i prostotą. Przygotujemy jej flagowe dania: tom yum talay, wegetariańskie panang curry, słynny pijany makaron pad kee mao czy goreng pisang, czyli smażone w cieście banany, a także nauczymy się łączyć ze sobą charakterystyczne dla Tajlandii składniki. Dla zaostrzenia apetytu zachęcamy do lektury naszego zestawienia przepisów na azjatyckie dania.
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?