Śnieżne krajobrazy północnej Norwegii, baśniowe lasy Narnii, domy ukryte w cieniu tajemniczego zamku – literatura dostarcza nam wiele fascynujących zimowych obrazów. Niekiedy bajkowe, innym razem mrożące krew w żyłach – zimowe pejzaże stanowią znakomitą scenerię dla wielu klasycznych opowieści. W śniegu rozgrywają się zarówno prozaiczne, codzienne konflikty, jak i wiekopomne wydarzenia. Podpowiadamy, do których powieści, baśni i reportaży warto zajrzeć, gdy za oknem świat skuty mrozem.

Najpiękniejsze książki na zimę
Mroźne zimowe wieczory nie zachęcają do długich spacerów. Są za to doskonałą okazją, by rozsiąść się w fotelu i stracić poczucie czasu przy dobrej książce. Sprawdźcie, co warto czytać zimą!
Tekst: redakcja
Zdjęcia główne: Kelly Sikkema / unsplash.com

Białe. Zimna wyspa Spitsbergen
Ilona Wiśniewska
Mało kto wie o dalekiej Północy tyle, co Ilona Wiśniewska. Polska reporterka napisała na jej temat już trzy książki. „Białe”, podobnie jak „Lud” czy „Hen”, to zajmująca historia regionu, który raczej nieczęsto jest wymieniany wśród wakacyjnych kierunków – Arktyki. Reportaż Wiśniewskiej przedstawia rzeczywistość wyjątkowo jej bliską. Autorka przez wiele lat mieszkała na wyspie Spitsbergen, która stanowi najbardziej wysunięte na północ siedlisko ludzkie na świecie. Co więcej, miejsce to należy do najbardziej zróżnicowanych kulturowo regionów – mieszkają tam przedstawiciele blisko 50 narodowości. Wiśniewska prowadzi więc czytelników nie tylko przez śnieżne krajobrazy Spitsbergenu, ale także przez rozmaite tradycje, które współistnieją w tej niezwykłej przestrzeni.

Zimowe królestwo
Philip Larkin
Piękny, malowniczy język powieści Larkina wydaje się czymś oczywistym, gdy przypomnimy sobie, że „Zimowe królestwo” było jedną z jego nielicznych prób prozatorskich, które poprzedziły niezwykły sukces brytyjskiego autora na polu poezji. Tę krótką powieść Larkin napisał, gdy miał zaledwie 23 lata, bohaterką swojej historii zaś uczynił dziewczynę niewiele od siebie młodszą. Katherine wchodzi w dorosłość na oczach czytelnika, a jej przemiana zostaje symbolicznie zakorzeniona w dwóch rzeczywistościach: zimowej i letniej. To zimą toczy się właściwa akcja utworu, ale znaczna jego część jest poświęcona wspomnieniom z wakacji, które Katherine spędziła z rodziną przed czterema laty. „Zimowe królestwo” to piękna opowieść o inicjacji, która przez skłonność do idealizowania przeszłości często przychodzi z trudem.

Zima Muminków
Tove Jansson
Jeśli zima, to z Muminkami! Książki Tove Jansson na stałe zagościły w repertuarze dziecięcych lektur. „Zima Muminków” wyróżnia się jednak spośród innych części serii. Poznajemy tu Muminka, który doświadcza samotności i smutku po tym, jak przedwcześnie budzi się z zimowego snu. Z jednej strony mroźna rzeczywistość go fascynuje, z drugiej – sprawia, że czuje się nieswojo. „Zima Muminków” to piękna książka, która stanowi nie tylko zajmującą lekturę, ale także wartościową lekcję wrażliwości. W grudniu koniecznie przeczytajcie ją swoim dzieciom lub młodszemu rodzeństwu. I pamiętajcie: Buka wcale nie jest zła!

Zima
Karl Ove Knausgård
Karl Ove Knausgård zyskał międzynarodowy rozgłos dzięki monumentalnej serii autobiograficznych powieści, wydanych pod zbiorczym tytułem „Moja walka”. Choć porównania do „W poszukiwaniu straconego czasu” wydają się chwytem marketingowym, nie można odmówić jej rozmachu i niepowtarzalnego charakteru. W podobnej konwencji utrzymany został inny cykl literacki norweskiego prozaika, zatytułowany „Cztery pory roku”, którego „Zima” jest częścią. Jego oś tematyczną stanowi temat rodzicielstwa, Knausgård bowiem tworzył go w oczekiwaniu na narodziny swojej najmłodszej córki. „Zima” to próba usystematyzowania intuicji ojcowskich, której sceną jest chłodna, pogrążona w śniegu Skandynawia. To piękna proza zakorzeniona w codzienności, uzupełniona klimatycznymi obrazami szwedzkiego malarza Larsa Lerina.

Królowa Śniegu
Hans Christian Andersen
Hans Christian Andersen, autor blisko 200 baśni, jest prawdopodobnie jednym z pierwszych pisarzy, których poznajemy w dzieciństwie. Jego utwory bawią i uczą zarazem, pochłaniając tym samym uwagę zarówno dzieci, jak i starszych czytelników. „Królowa Śniegu” jest jednak w dorobku Andersena utworem wyjątkowym i odrębnym. W przeciwieństwie do innych baśni duński pisarz wymyślił ją sam, nie inspirując się historiami ludowymi i folklorem. To opowieść o losach Gerdy i Kaja, dwojga przyjaciół, których poróżniło diabelskie zwierciadło. Kaj staje się za jego sprawą niegrzecznym, okrutnym chłopcem i zaczyna służyć Królowej Śniegu, jednak dzięki determinacji Gerdy zostaje uleczony. Piękna zimowa baśń, którą warto znać!

Jeśli zimową nocą podróżny
Italo Calvino
Powieść „Jeśli zimową nocą podróżny” jest powszechnie uznawana za najważniejsze dzieło w dorobku Itala Calvina, prozaika, bez którego trudno mówić o literaturze włoskiej XX wieku. Bohaterem książki jest sam czytelnik, który – prowadzony (a może: zwodzony) przez narratora – prędko odkrywa, że w egzemplarzu jego książki został popełniony błąd drukarski. Historia urywa się bowiem w najmniej oczekiwanym momencie, a zamiast niej rozpoczyna się kolejna, w żaden sposób niezwiązana z poprzednią narracja. Italo Calvino zarysowuje w ten sposób aż 10 początków powieści, które łączy wyłącznie osoba, która je czyta. „Jeśli zimową nocą podróżny” to wspaniała literacka zabawa, która przyniesie wam tej zimy wiele radości!

Była sobie rzeka
Diane Setterfield
W środku zimy, podczas najdłuższej nocy w roku, dochodzi do niezwykłego wydarzenia. Do starej londyńskiej gospody wkracza mężczyzna; w jego rękach spoczywa ciało dziewczynki. Po chwili, wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu, dziecko zaczyna oddychać. Sytuacja wprawia gości w konsternację. Nie potrzeba jednak wiele czasu, by się okazało, że magiczne ozdrowienie dziewczynki to zaledwie fragment znacznie większej tajemnicy. Co więcej, znalezione dziecko nie może przyczynić się do jej wyjaśnienia, ponieważ jest nieme. „Była sobie rzeka” to wielowymiarowa powieść zagadka, która wodzi czytelnika za nos i urzeka romantyczno-folklorystyczną rzeczywistością.

Lew, czarownica i stara szafa
C.S. Lewis
Historię czworga dzieci, które przez drzwi starej szafy dostały się do magicznej krainy Narnii, zna chyba każdy. Zima to jednak idealny czas, by ponownie przenieść się w świat dziecięcej wyobraźni, mistrzowsko opisany przez brytyjskiego prozaika C.S. Lewisa. „Lew, czarownica i stara szafa” to przecież opowieść o wiecznej zimie, która spowiła Narnię, gdy zaczęła nią władać Biała Czarownica. Przy czym powieść Lewisa to nie tylko historia niekończącego się mrozu, ale także zwiastun wiosny i słońca. Tą piękną baśnią warto wypełnić ciemne grudniowe wieczory, kiedy najmocniej tęsknimy za długimi letnimi dniami.

Zamek
Franz Kafka
„Był późny wieczór, kiedy K. przybył. Wieś leżała pod głębokim śniegiem. Góry zamkowej nie było wcale widać, otoczyły ją mgły i mrok, nawet najsłabsze światełko nie zdradzało obecności wielkiego zamku. K. stał długo na drewnianym moście, wiodącym z gościńca do wsi i wpatrywał się w pozorną pustkę na górze” – proza Kafki pochłania czytelnika bez reszty już od pierwszych zdań. Przepełniona symbolizmem, tajemnicą i egzystencjalnym niepokojem, stanowi jedno z największych osiągnięć literatury europejskiej XX wieku. „Zamek”, podobnie jak inne powieści Kafki, nigdy nie został ukończony. Mimo to doczekał się wielu wznowień, a nawet został zaadaptowany w formie komiksowej.

Zimowanie
Katherine May
„Kiedy człowiek zaczyna się dostrajać do zimy, dociera do niego, że w życiu przechodzimy tysiąc zim – wielkich i małych. Gdy akurat dochodziłam do końca choroby H. i mojej i zaczynałam wierzyć, że życie zaraz znowu się ułoży, zrozumiałam, że wielka zima nadeszła, a ja nawet tego nie zauważyłam”, pisze Katherine May, brytyjska eseistka, która publikuje między innymi w „New York Timesie”. Jej „Zimowanie” to subtelna opowieść, która skupia się na trudnych i jałowych okresach życia, takich, które należy przezimować. Autorka odnosi się do własnych doświadczeń, historii rodzinnych, ale też narodowych tradycji, rytuałów – również do sposobów, w jakie zwierzęta czy owady radzą sobie z zimą, przypominając, że ludzie stanowią część przyrody i także ich życie układa się w cykle.

Pałac lodowy
Tarjei Vesaas
Jeśli literatura norweska kojarzy wam się przede wszystkim z mrocznymi skandynawskimi kryminałami, koniecznie sięgnijcie po „Pałac lodowy”. Powieść Vesaasa należy do klasyków epiki w tym kraju. Akcja toczy się w norweskim miasteczku, w środku zimy. Dwie dziewczynki, Siss i Unn, poznają się w szkole i niemal od razu rodzi się między nimi przyjaźń. Ich relacja kończy się jednak równie prędko, jak się zaczyna. Pewnego dnia Unn nie pojawia się w szkole, a z czasem okazuje się, że zaginęła we wnętrzu zamarzniętego wodospadu. „Pałac lodowy” to piękna opowieść o bolesnej inicjacji w dorosłość, zachwycająca głębią psychologiczną bohaterów.
Chcemy wiedzieć co lubisz
Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?